Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sulfurka
Pomocnik pasterza
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ***AuGuStÓw***
|
Wysłany: Nie 18:47, 03 Cze 2007 Temat postu: Wasza przyszlosc |
|
|
Co chcielibyscie robic w przyszlosci??Na jakie studia chcecie isc?? W jakim zawodzie chcielibyscie pracowac??
Ja szczeze powiedziawszy jeszcze dokladnie nie wiem co chcialabym robic. Marze o pracy z psami. Myslalam nad groomingiem, szkoleniem psow, zwierzeca psychologia..no juz sama nie wiem. Rodzice mowia zebym nie zajmowala sie tym na powaznie, tylko jako hobby, praca dodatkowa. Ale ja i tak chce tym sie zajac. Pomyslalam sobie, ze najpierw pojde na jakies studia, badz studium, a pozniej bede robila to o czym zawsze marzylam . Nie poddam sie . Za rok bede musiala juz wybrac na jakie studia isc, narazie nic mi sie przychodzi do glowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JESS
Pomocnik pasterza
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:16, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo chciałabym zostać weterynarzem. Zawsze (odkąd pamiętam) chciałam pomagać zwierzętom i nie tylko psom. Ale nie takim do szczepienia i odrobaczania, ale od operacji itd. Jeszcze mam baardzo długo do czasu kiedy będę musiała wybierać Zdążę (może) jeszcze się rozmyślić ... choć wetem chcę zostać, ale konkretnie jakim to się zastanowię kiedy będę już miała bliżej do tej decyzji koniecznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chrzanów k/Krakowa
|
Wysłany: Nie 21:23, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze myślałam, że będę weterynarzem. Zresztą cała rodzina mi to wróżyła i większość osób nadal nie widzi mnie w innym zawodzie. Przekonałam się jednak, że to nie jest taki wybór hop siup, niestety.
Po pierwsze na początku studiów trzeba być prymusem z chemią i biologią w małym palcu (i śmiem twierdzić, że to czego uczą w liceach może czasem nie wystarczać), z duuuuużym zapałem do nauki (czasem nieprzyjemnych nudnych rzeczy prawie zupełnie nie związanych z później wykonywanym zawodem). Znajomi studenci weterynarii mówią, że pierwsze dwa lata to koszmar... kucie kucie i jeszcze raz kucie - tylko wiedza książkowa. Później zaczyna się coś co zniechęciło mnie zupełnie do tych studiów, a mianowicie sekcje zwłok zwierząt, które często dość długo sobie leżą (i śmierdzą ) zanim studenci zaczną się na nich uczyć. I jak nie mam obrzydzenia do operacji na żywych zwierzętach, tak sekcji zupełnie sobie nie wyobrażam i niedobrze mi na samą myśl. I w końcu trzecia kwestia - usypianie zwierząt. Wiadomo, że czasem zwierzaka uśpić trzeba, nie ma innego wyjścia i lepiej skrócić jego cierpienia. Ale to nie dla mnie... nie potrafiłabym tego zrobić, z biegiem czasu do tego doszłam.
Obecnie kończę studia pedagogiczne, chciałabym się zająć dogoterapią. Ale i tak moim największym marzeniem (oprócz bordera ) jest kurs groomingu i własny salon piękności dla zwierzaków. Staż w salonie już mam, na kurs zbieram kasiorkę... tak więc może może
Mam nadzieję, że uda mi się spełnić moje marzenia i pracować w zawodzie który kocham... czego i Wam życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JESS
Pomocnik pasterza
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 7:23, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
(że tak brzydko napiszę) "na czymś" trzeba się nauczyć, ale chyba nie na ŻYWYM zwierzęciu ... Trochę okropne to co w nawiasie napisałaś (ble) Usypianie.... to chyba najmniej przyjemne w tym zawodzie
Fajnie mieć taki salon dla psów ale ja bym się chyba nie nadawała
Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewuśka
Pasterz
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 19:01, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No ja już wcześniej wspominałam, że chcę zostać weterynarzem i było to moim marzeniem od czasu kiedy moja mama zajeła się hodowaniem psów. Poźniej mi to trochę mineło i chciałam zostać psychologiem, ale teraz już wiem, że postaram się przynajmniej dążyć krok po kroku do tego zawodu. Oczywiście każdy kierunek ma swoje plusy i minusy. A ja naprawdę chcę pomagać zwierzętom...najlepiej zostać chirurgiem. No zobaczymy jak to będzie. A jeśli chodzi o te zwłoki no cóż trzeba jakoś się nauczyć i każdy nieprzyjemny zapach można znieść. Zgadzam się z usypianiem bo jest to ostateczne wyjście weterynarza no i niestety najgorsze...Ogólnie według mnie lepiej jest być np chirurgiem zwierzęcym niż ludzkim...nie wiem tak mi się wydaje...
Pozdrawiam, Ewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chrzanów k/Krakowa
|
Wysłany: Śro 19:02, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, tak... wiadomo, że trzeba się uczyć tego wszystkiego na martwych zwierzętach a nie na żywych. Ale ja wyraziłam tylko swoją opinię i napisałam, dlaczego ja zrezygnowałam z weterynarii. Gdyby wszyscy mieli takie podejście to nie byłoby weterynarzy i lekarzy.
Mój post miał jedynie choć trochę przybliżyć zainteresowanym studenckie realia... tak żeby nikt się nie rozczarował
A strzyżenie psów? Hmmm no tak, żeby to robić dobrze - trzeba to kochać. Zobaczymy jak mi będzie szło na kursie Równie dobrze, może się okazać, że jestem "nogą" z niektórych ras
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulfurka
Pomocnik pasterza
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ***AuGuStÓw***
|
Wysłany: Pią 8:51, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A do kogo chcesz sie wybrac na kurs?? Do Pani Ewy Grabowskiej, czy moze do kogos innego??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bona&Aga
Pomocnik pasterza
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 11:29, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... zawsze chciałabym byc weterynarzem. Pomagac zwierzętom...
Ale nie potrafilabym przeprowadzic operacji. Nie umiałabym grzebac w brzuchu zwierzęcia. Nie nadaję się do tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulfurka
Pomocnik pasterza
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ***AuGuStÓw***
|
Wysłany: Pią 11:39, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tez chcialam kiedys byc weterynarzem, i wszyscy mi to nawet mowili (i nadal mowia). Ale ja nie potrafilabym zadnego z nich zoperowac, ani patrzec na ich cierpienie. W sumie fajnie jest ratowac zwierzakom zycie, ale to wiaze sie tez z tym ze bede musiala komus je odebrac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chrzanów k/Krakowa
|
Wysłany: Pią 20:51, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sulfurka napisał: | A do kogo chcesz sie wybrac na kurs?? Do Pani Ewy Grabowskiej, czy moze do kogos innego?? |
Bardzo chciałam iść do Pani Ewy na kurs. Polecała mi ją nawet babka u której pracowałam w salonie (choć podobno Pani Ewa coraz rzadziej prowadzi ćwiczenia i robią to za nią inni groomerzy). Niestety taki wyjazd wiąże się z ogromnym wydatkiem, bo nie dość że trzeba zapłacić 2500zł za kurs to jeszcze trzeba wykupić nocleg i wyżywienie... a ja chcąc wyjechać musiałabym wziąć także mojego Astonka, bo tylko ja potrafię go nakarmić tak żeby sobie faktycznie pojadł I jakoś nie wyobrażam sobie, że grzecznie siedzi i czeka w wynajętym mieszkaniu przez 10/11 godzin dziennie.
W Katowicach w Bobiku podobno jest fajny kurs, a ja mam dość blisko do Katowic więc... chyba tam się wybiorę.
A Ty wybierasz się do Łodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: SZcZec!N
|
Wysłany: Nie 14:56, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
JESS napisał: | Ja bardzo chciałabym zostać weterynarzem. Zawsze (odkąd pamiętam) chciałam pomagać zwierzętom i nie tylko psom. Ale nie takim do szczepienia i odrobaczania, ale od operacji itd. |
Ja tez,ja tez !
Oprócz tego groomer,szkoleniowiec,itp. 5 in 1 ! xD
Moim marzeniem jest otworzyć największe centrum dla psów w Polsce ;) Czyli wet,szkoleniowiec,itp w jednym ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulfurka
Pomocnik pasterza
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ***AuGuStÓw***
|
Wysłany: Nie 17:12, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dominika napisał: |
Moim marzeniem jest otworzyć największe centrum dla psów w Polsce ;) Czyli wet,szkoleniowiec,itp w jednym ;) |
Fajne marzenie, moze kiedys sie spelni Pracowac w takim miejscu- NIEBO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewuśka
Pasterz
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 17:23, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja ostatnio myślałam, żeby stworzyć coś takiego jak Ośrodek Rechabilitacyjny dla zwierząt. Nic nie daje większej radości niż opieka nad zwierzętami. Żyjąc wśród nich. Co o tym sądzicie? Oczywiście nadal planuje zostać weterynarzem, ale jako weterynarz może nie pracować, ale udzielać się w takim ośrodku. Pomagać zwierzętom w najróżniejszy sposób dla mnie to siódme niebo.
Pozdrawiam, Ewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulfurka
Pomocnik pasterza
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ***AuGuStÓw***
|
Wysłany: Nie 17:28, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tez fajny pomysl . Ja to jeszcze sie zastanawialam nad tym aby zostac, wczesniej juz tu wspomnianym szkoleniowcem, albo otworzyc cos w rodzaju hotelu, pensjonatu dla zwierzat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: SZcZec!N
|
Wysłany: Śro 16:08, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
sulfurka napisał: | Dominika napisał: |
Moim marzeniem jest otworzyć największe centrum dla psów w Polsce ;) Czyli wet,szkoleniowiec,itp w jednym ;) |
Fajne marzenie, moze kiedys sie spelni Pracowac w takim miejscu- NIEBO | '
Dzięki
Ten ośrodek rehabilitacyjny to s wietny pomysl
Oby został Jak naraize mój pomysl działa hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta & Figa
Inteligentny Borderomaniak
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:41, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja odkąd pamietam chciałam zostać weterynarzem. Nawet jak pare miesięcy temu byłam z Figą u weta bo trzebabyło jej łapke szyć to wet spytał się na którym roku studiow weterynarii jestem, a ja takie wielkie oczy że ja dopiero do gimnazjum chodze, a weterynarzem chciałam zostać od zawsze ale to chyba nie dla mnie bo nie lubie igieł, widoku krwi, a najbardziej to w takiej pracy to ja bym ryczała non stop i niepotrafi.łabym uśpić psa - nawet gdyby to mu miało pomuc A od roku bardzo fascynuje mnie szkolenie psów dlatego szkoleniowcem bym bardzo chciała zostać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marty
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 20:50, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja chcialabym miec hodowle borderków;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*hanka*
Świeży Borderomaniak
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:57, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ojj ja też ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewuśka
Pasterz
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 12:06, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
marty napisał: | Ja chcialabym miec hodowle borderków;) |
*hanka* napisał: | Ojj ja też ;) |
Hodowla to duże zobowiązanie i ogromna odpowiedzialność, ale także przyjemna zabawa . Ja mimo, że moja mama hoduje borderki nie mam zamiaru podobnie jak ona hodować tej rasy. Mam zamiar mieć bordera, ale nie hodowle. Chcę zostać weterynarzem, hodowca to jest osoba któą mogłabym byc. Aa no i trzymam kciuki za wasze hodowle
Pozdrawiam, Ewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta & Figa
Inteligentny Borderomaniak
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 12:16, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
*hanka* napisał: | Ojj ja też ;) |
Ja bym chciała miec hodowlę borderków ze swoja siostrą ale taka mniejszą, która składałaby się z ok.4 BC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|