Nyala
Zapisany Borderomaniak
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 13:05, 30 Sie 2007 Temat postu: Szylkretowy Kot Bojowy |
|
|
Włąściciele kotów, któe błąkają się po ich podwóku powinni wywieszać tabliczki "Uwaga, Kot!".
Dlaczego?
Właśnie moją Kaishę zaatakowała szylkretowa kotka. Bojowa. Kaisha, oczywiście, wielka panikara, zaczęła wrzeszczeć w niebogłowy, a ja omal nie dostałąm zawału. Przechodziłyśmy obok jednego z podwórek, zwykłą uliczką. Jest tam taka kotka, szylkretowa (biała w brązowe i rude łatki). Zawsze na nas polowała, ale nigdy nic nie zrobiła. Jest tam też amstaffka. Amstaffka nie zwróciła na nas uwagi, natomiast kotka... wyleciała z groźnym prychnięciem spomiędzy krat ogrodzenia i rzuciła się na Kaishę. Ja takie oczy o_O, a Kaisha wrzeszczy. Ja dostaję zawału serca, ale kota nie kopnę, bo bym sobie potem tego nie wybaczyła. Więc zwiewamy, kot się wystraszył chyba pisków Kaishy, bo na drzewo wskoczył nadal wściekle prychając. Kaisha jeszcze przez 5 minut trzęsła sięjak galareta, aj a się czułam sparaliżowana. To było strzasne ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|